piątek, 9 listopada 2012

Dear Warsaw!

Dwa dni temu miało miejsce otwarcie nowej Zary w Warszawie. Otwarcie salonu połączone było z cocktail party pod nazwą Dear Warsaw. Wcześniej takie imprezy miały miejsce w Nowym Jorku, Tokyo czy Moskwie. Jako, że sam nie byłem na miejscu nie mogę oceniać, ale wystarczą zdjęcia by zgodzić się z opinią kimono.pl które opisało pierwsze wrażenie z imprezy następująco:

"Przed wejściem rozpościerał się szary (dzięki Bogu!) dywan, a wewnątrz czekała na nas całkiem nowa aranżacja przestrzeni najpopularniejszej sieciówki na świecie. Minimalizm, oszczędność, nowoczesność - to nowe oblicze ZARY. Przechadzając się po "alejkach" sklepu czuliśmy się trochę jakbyśmy trafili do gigantycznej garderoby pełnej jesienno zimowych hitów. Czy istnieje choć jeden trend z wybiegów, którego nie znajdziemy w ZARZE? Zastanawialiśmy się przez chwilę, oczywiście retorycznie. "

Przeglądając najnowszą kolekcję nie może zaprzeczyć, że Zara nie ma czegoś co znajduje się na liście trendów tego sezonu. Świetny krój i dopracowane szczegół to właśnie to za co kocham Zare. Zapraszam na foto relację.












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz